-
liczebniki i wyrazy pochodne w słownikach28.03.200328.03.2003Szanowni Państwo!
W Słowniku ortograficznym podane są formy: dwustuletni (a. dwóchsetletni) i trzystoletni (a. trzechsetletni). Nie ma formy trzystuletni – czy jest niepoprawna? Co z czterystoletni (czterystuletni)? Proszę o uzasadnienie. -
mania i Dania4.12.20054.12.2005Czy jest jakaś zasada wymowy zbitki ni wewnątrz wyrazu? Przykładowo: [ańoł] czy [ańjoł]? [amońak] czy [amońjak]? [mańera] czy [mańjera]? [końak] czy [końjak]? [interweńować] czy [interweńjować]? Jeżeli chodzi o zakończenie wyrazów na -nia, to problemów raczej nie ma. Ale jeżeli chodzi o wymowę tej zbitki wewnątrz wyrazu, nigdzie nie znalazłem informacji na ten temat. Czyżby polegało to na intuicyjnym rozpoznawaniu, który wyraz jest polski, a który obcego pochodzenia?
-
matriarchia i patriarchia
24.09.202224.09.2022Chciałbym zapytać o słowo „matriarchia". Słownik nie zna takiego terminu. Jest tylko „matriarchat”, analogicznie do „patriarchatu”. Ale skoro istnieje termin „anarchia” i „oligarchia”, to dlaczego, przez analogię, nie wprowadzić „matriarchii” czy „patriarchii”? Tym bardziej, że termin „patriarchat” ma swoje ściśle określone, specyficzne i odmienne od potocznego znaczenie w kontekście kościelnym.
pz
-
Zgódź się i chodź
31.10.202331.10.2023Serdecznie proszę Państwa o wyjaśnienie, dlaczego w drugiej osobie trybu rozkazującego czasowników 2. koniugacji pojawia się zazwyczaj o, a czasami ó, np. „chodzę/chodź”, „szkodzę/szkodź”, ale „godzę/gódź”, „wodzę/wódź (na pokuszenie)”. Od czego to zależy?
-
antagonisty i agonisty20.01.201120.01.2011Szanowni Państwo!
Właśnie zmagam się z tekstem o lekach, spośród których niektóre są antagonistami, inne zaś agonistami. I tutaj pojawił się mój problem; otóż czy leki te to agonisty / antagonisty, czy też – pomimo swojej nieożywionej natury – agoniści / antagoniści? W Internecie ta druga wersja wydaje się zdecydowanie przeważać, ale to z kolei rodzi kolejne problemy, gdyż wtedy konsekwentnie należałoby pisać np. działają oni, a nie działają one.
Z góry dziękuję za rozwianie moich wątpliwości. -
audyt raz jeszcze16.11.200116.11.2001Proszę o rozstrzygnięcie następującego problemu:
Konsultanci nadzorujący proces zdobywania certyfikatu ISO wymagają, by w dokumentacji stosować zapisy pochodzące z normy wydanej przez PKN. Zapisy te brzmią następująco:
audit (z i zamiast y),
auditor (z i zamiast y),
polityka jakości,
cele jakości,
identyfikowalność.
Czy w takiej sytuacji oryginalne zapisy, których użyto w opisie normy PN-EN ISO 9001, mają przewagę nad tym, co można znaleźć w wydawnictwach poprawnościowych? Czy instytucje lub organy państwowe mogą wymuszać stosowanie pisowni niepoprawnej?
-
chleb i pieniądze16.02.201316.02.2013Witam,
mam pytanie odnośnie słowa pieniądze. Pieniądz jest w języku polskim niepoliczalny. Dlaczego więc mówimy np. „Gdzie są moje pieniądze?”, używając przy nim liczby mnogiej? W języku angielskim mówi się „Where is my money?”, używając zgodnie z logiką jest, a nie są do rzeczowników niepoliczalnych. Czy istnieje uzasadnienie takiego stanu rzeczy?
I moje drugie pytanie: odnośnie chleba. Czy w języku polskim chleb jest policzalny? -
Do Táboru // Tábora i Lanškrounu // Lanškrouna12.02.201812.02.2018W języku czeskim nazwy miejscowości Tábor i Lanškroun mają w dopełniaczu formy z końcówką -a: Tábora i Lanškrouna. Jaką końcówkę należy dodać, jeśli nazwy te pojawią się w tekście polskim – jadę do Tábora/Lanškrouna czy jadę do Táboru/Lanškrounu?
-
Dwie różne przydawki i dziwne zdanie złożone26.06.201826.06.2018Szanowni Państwo,
czy zdanie Wydaje się, że jedyną możliwość stwarzałaby obserwacja wrażliwości samej autorki, uwzględniająca kontekst historyczny, czasów, w których żyła, i który kształtował jej osobowość jest poprawnie zbudowane?
Z wyrazami szacunku
Czytelnik -
ęsi i am4.07.20034.07.2003W jednej z odpowiedzi napisał Pan: „Autorzy słowników biorą pod uwagę stopień rozpowszechnienia wyrazu w różnych tekstach i różnych odmianach polszczyzny…”. Chciałbym się dowiedzieć, jak to się ma z rozpowszechnieniem słowa (?) ęsi i am. Według słownika ęsi to „okrzyk dziecka zawiadamiający o potrzebie naturalnej”; tylko nie znam osoby, której dziecko wołałoby ęsi, bo wszyskie raczej wołają am, am (przynajmniej tak wołały dzieci, których ja słuchałem). Jednak to ęsi jest w słownikach, a am nie ma.
Chiałbym się dowiedzieć, kto wymyślił ęsi i ile razy występuje ono w korpusie, a ile razy am.